Zerujemy głowy i czas na lidera! Po wspaniałym ostatnim weekendzie, w którym odnieśliśmy dwa przekonywujące zwycięstwa i nastrzelaliśmy wiaderko bramek pora zejść na ziemię i zapomnieć co było dobre i skupić się przed ostatnim meczem przed świętami. Staniemy do rywalizacji z ekipa OTI, która w tym sezonie radzi sobie na razie doskonale ale my również nie możemy narzekać. Rywal jest nam dobrze znany. Rok temu po pasjonującej walce wygraliśmy 4-3. Valencja od tego czasu na pewno nabrała większego doświadczenia. Również siła ofensywna zdaje się być na lepszym poziomie ale to nie zwalnia nas z czujności przed każdym meczem. Mecz meczowi nierówny i czasami dyspozycja dnia kreuje wynik. Jestem przekonany, że jeśli w niedzielę zagramy swoją zdecydowaną piłkę to będziemy się cieszyć z dobrego wyniku jakim może być tylko zwycięstwo. Pomni ostatnich doświadczeń ze składem z ostatnich trzech lat postanowiliśmy dokoptować do kadry Mariusza Pasterkiewicza, który ma dać nam jakość w obronie. Mam cichą nadzieję, że szybko wkomponuje się w drużynę i ze spokojem będziemy mogli rywalizować do końca ligi. Mariusz jest definitywnie ostatnim 11-tym zawodnikiem w Valencji i kadrę można uznać za definitywnie zamkniętą na obecny sezon. Co do meczu z OTI - zagramy na maxa co potrafimy. Na pewno mamy większe doświadczenie ligowe niż nasz niedzielny rywal. Spotkają się dwie ekipy, którym dotychczas idzie. Chciałbym abyśmy w nowy rok weszli z dobrymi humorami. Do zobaczenia na parkiecie. Niedziela 20.12, godzina 11.35